@misc{Kruszewski_Tomasz_Rodowód_2017, author={Kruszewski, Tomasz}, copyright={Copyright by Tomasz Kruszewski}, address={Wrocław}, howpublished={online}, year={2017}, publisher={E-Wydawnictwo. Prawnicza i Ekonomiczna Biblioteka Cyfrowa. Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego}, language={pol}, abstract={Autor przedstawia trzy powiązane ze sobą grupy zagadnień. W pierwszej części zmierzył się z nieopracowanym w całości w nowszych czasach potomstwem Mieszka III Starego, uwypuklając jego związki z Pomorzem. Kraina ta jest elementem łączącym pracę w całość. Praca opiera się na określonych założeniach, z których najważniejszym jest uznanie Piastów i pomorskich Gryfitów za jeden ród wywodzący się od dwóch synów Mieszka I. Zakłada też na podstawie losów ks. pomorskiego Świętopełka „nakielskiego”, że od jego czterech synów wywodzą się rody Lisów i Wierzbnów, książąt wschodniopomorskich, małopolskich Gryfitów oraz Jaksa z Miechowa=Jaksa z Kopanicy. Przeprowadzono krytyczną analizę stanu literatury, skupiając się na poglądach Gerarda Labudy, demaskując jego zgubny wpływ na naukę przedmiotu, w której pole historycy ustroju i prawa oddali innym historykom, nie mającym prawniczego przygotowania do omawiania trudnych kwestii dogmatycznoprawnych, co gorsza tendencyjnie poruszając się po literaturze przedmiotu (brak cytowania prac innych niż potwierdzających to, co głosili). Jednym z największych błędów warsztatowych G. Labudy było stworzenie nieistniejącej kroniki dominikańskiej i budowanie na tej podstawie wadliwych konstrukcji. Ponieważ istnieje cała grupa uczonych zaślepionych tą koncepcją, zmusiła ona Józefa Matuszewskiego do analitycznego jej rozłożenia na czynniki pierwsze. Błędne koncepcje głosił także Marek L. Wójcik, który na wadliwych przesłankach nie dostrzegał jedności rodowej pomorskich i małopolskich Gryfitów. Cała historia tego rodu to pasmo zdrad, łotrostw, przywłaszczania sobie boskiej podstawy władzy wojewodzińskiej (Dei Gratia), prowadzi do jednoznacznej konstatacji, że kłamiący wielokrotnie Gall Anonim potrafił jednak potwierdzić, że książęta pomorscy to krewni Piastów, którzy „nigdy panom polskim nie dochowali wierności”. Nasz najstarszy dziejopis cenzurował historię, udając, że nie słyszał o Bezprymie i Bolesławie Zapomnianym. Kolejny uczony budujący piętrowe kombinacje to Błażej Śliwiński, ten jednak przynajmniej nie badał zbyt głęboko wstecz pochodzenia rodu Lisów. Praca rozprawia się też kolejną iluzją nauki, jakoby to istniało jakieś odrębne księstwo na Pomorzu Środkowym, stworzone przez historyka-amatora Ludwika Quandta, a ugruntowane przez Franciszka Dudę. Koncepcja ta ma do dziś gorących zwolenników, głównie z okolic Sławna i Słupska, co piszącego te słowa zupełnie nie dziwi. Szczególnie ironiczne jest to, że wszystkie fantasmagorie Quandta funkcjonują w nauce polskiej do dziś, a gdy raz poprawnie rozwiązał zagadkę zięcia Mieszka III, zwanego poborcą podatków na Pomorzu, tego akurat nikt nie dostrzegł. To wszystko jest w drugiej części książki. Ostatnia część stanowi rekonstrukcję początków dynastii Gryfitów.}, title={Rodowód pierwszych Piastów wielkopolskich (potomstwo Mieszka III Starego i jego synów) na tle rodowodu książąt pomorskich. Studium historycznoprawne i genealogiczne}, keywords={średniowiecze, genealogia, historia ustroju i prawa, studia dogmatycznoprawne, Pomorze, Piastowie, Lisowie, Wierzbnowie, Gryfici}, }